Parapet zewnętrzny to ważny element domu. Jeśli zostanie nieodpowiednio dopasowany lub źle zamontowany, może przysporzyć niemałych kłopotów. Obecnie na rynku dostępne są parapety z różnych materiałów. Produkty aluminiowe cieszą się opinią trwałych i odpornych na warunki atmosferyczne. Z kolei produkty z PCV pokryte laminatem są dostępne w szerokiej gamie barw. Parapety z żywic epoksydowych tłumią odgłos kropli deszczu, a te z klinkieru i ceramiki szkliwionej można dowolnie dopasować pod względem kształtu. Mimo tych wszystkich zalet, wciąż największą popularnością cieszą się tradycyjne parapety z blachy ocynkowanej. Zachęca ich cena oraz odporność. Wystarczy farba na blachę i będą nam służyć przez wiele lat.
Silikon i farba na blachę – czego potrzebujemy do montażu i ochrony parapetu?
Dobrze zamontowany parapet z blachy świetnie spełnia swoją funkcję i stanowi estetyczne wykończenie domu. Jego rolą jest odprowadzanie wody poza powierzchnię ściany. By to umożliwić, musimy pamiętać o odpowiednim nachyleniu. Spadek powinien wynosić przynajmniej 5 stopni mierząc w stronę od okna. Ze względu na kontakt ze zmienną temperaturą, parapety zewnętrzne nieustanie „pracują”, czyli zmieniają nieznacznie swoje wymiary. W zależności od ochłodzenia lub ocieplenia, mogą one się kurczyć lub wydłużać, przez co dochodzi do napierania na ściany. By uniknąć spękań, w żadnym wypadku nie tynkujmy ich bocznych krawędzi. Lepiej w takim wypadku użyć silikonu. Jest on na tyle elastyczny, że pozwala parapetowi na swobodne odkształcenia. Jeśli mamy okna tworzywowe lub aluminiowe, podsuńmy parapet pod ościeżnicę. W ten sposób unikniemy zasłonięcia otworów na jej zewnętrznej płaszczyźnie, które pełnią ważną funkcję odprowadzania wody z okna. Na koniec zadbajmy o pokrycie parapetu warstwą ochronną. Najlepiej sprawdzi się tu specjalna farba na blachę.
Kolor parapetu i jego zabezpieczenie – farba na blachę
Równie ważną kwestią przy wyborze parapetu zewnętrznego jest jego kolor. Jest to element wyraźnie widoczny z zewnątrz i powinien pasować zarówno do stylu architektonicznego, jak i kolorystyki – zwłaszcza dachu. Klasyczna paleta barw dla produktów wykonanych z blachy ocynkowanej obejmuje tradycyjne biele i szarości. Jeśli jednak marzą nam się bardziej wyrafinowane barwy, możemy zdecydować się na produkt z powłoką drewnopodobną. Producenci oferują produkty imitujące między innymi orzech, dąb czy mahoń. Bez względu na wybrany przez nas kolor, pamiętajmy o odpowiednim zabezpieczeniu parapetów zewnętrznych. Zastosowanie specjalnych środków, jak farba na blachę, pozwoli na przedłużenie ich żywotności nawet do trzydziestu lat. Przed zastosowaniem produktu należy się upewnić, czy producent dopuszcza stosowanie tego typu preparatu. Może być to niewskazane w przypadku blach powlekanych.
Farba na blachę i jej działanie
Najlepszym rozwiązaniem będzie farba do blachy dachowej i blachodachówek, która łączy w sobie właściwości farby nawierzchniowej i gruntoemalii. Dostępne na rynku wodorozcieńczalne produkty akrylowe posiadają właściwości antykorozyjne, które zabezpieczą parapet przed działaniem czynników atmosferycznych. Jak działa farba na blachę? Tworzy ona matowe powłoki, które szybko wysychają i szczelnie przylegają do malowanej powierzchni. Warto nałożyć co najmniej dwie warstwy, by zapobiec ewentualnym degradacjom. Posiadając dom na terenie Polski, musimy się liczyć ze zmiennymi warunkami atmosferycznymi. Deszcze i śniegi to niełatwy przeciwnik dla elementów budowlanych i wyposażenia znajdujących się na zewnątrz.
Farba na blachę – jaką wybrać?
Farba na blachę jest łatwa w użyciu i pozwala na szybkie zabezpieczenie parapetów zewnętrznych. Warto zdecydować się na wersję akrylową, gdyż te rozpuszczalnikowe wydzielają opary. Zapach unoszący się podczas malowania jest nie tylko nieprzyjemny, ale i na dłuższą metę szkodliwy dla wykonawcy. Jeśli posiadamy nowy parapet, pamiętajmy o konieczności sezonowania go przez okres minimum jednego roku na powietrzu. Przed nałożeniem farby zabezpieczającej należy go również starannie oczyścić i odtłuścić. Wszelkie ślady korozji w postaci białego nalotu można zlikwidować, używając nylonowych szczotek lub włókniny.